Na emeryturę
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wielu latach jazdy na sztywniaku, zdecydowałem się na kupno nowego roweru. Wycieczki po lesie zawsze kończyły się mniejszym lub większym bólem nadgarstków. Zdecydowałem się więc na "hardtaila". I tu problem! Co wybrać? Na początku miałem ochotę na karbonowego M-Bike. Potem na M-Bike z ramą aluminiową. A skończyło się na Cube Acid.Mój nowy nabytek
© Dario
Rower kupiłem z posezonowej wyprzedaży, za naprawdę dobrą cenę.
A że osprzęt był, jak ja to mówię drewniany, to za resztę kasy, mogłem go ubrać według własnego uznania.
Napęd w nim był 3x10, co mi się w ogóle nie podoba. Z resztą i tak nie jest mi taki potrzebny. Moje Mazury są takie, że tu nie potrzebuję takich przełożeń.
No i napęd do wymiany. Poleciało wszystko.
Korbę zmieniłem na Deore XT. 44 - 32 -22. Najmniejszą koronkę odkręciłem, bo nie będę używał. Może ktoś chce, to ją oddam.
Waga roweru trochę spadła.
Kasetę, z dziesiątkowej wymieniłem na SLX dziewięciorzędową 11-28. Piękna i dwa razy lżejsza. Waga spadła. Przy tym wymiana łańcucha, też koniecznie na dziewiątkowy.
Manetki na Deore XT na 3x9.
Przerzutkę zostawiłem. Nowy Cube Acid, po tuningu
© Dario
No i się zaczęło. Pierwsza jazda i klops. Tył napędu nie pracuje, tak jak bym chciał. Nie przerzuca prawidłowo. Kombinuję jak koń pod górę i nic. Ani w dół, ani w górę. No i okazuje się, że przerzutka Dyna Sys na napęd dziesiątkowy kompletnie nie pracuje z systemem dziewiątkowym, i już.
Ale w moim starym Daimondzie siedzi szara eminencja; XTR 952. Zamieniam ją na STX-a i montuję w nowym rowerze. Regulacja i działanie bez zająknięcia. Wszystko chodzi czysto, jak szkło.
Dzisiaj pogoda do bani, ale spróbuję pojeździć. Jest -8 i ciekaw jestem jak zadziałają hamulce. Hydraulika.