Poranny spacer
-
DST
7.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
10.50km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano mały rowerowy spacerek. Symboliczna rundka na obrzeża miasta, razem z psiakiem mojego syna. Ja się dotleniłem, a pies łapał kondycję. A słoneczko nieśmiało wyglądało zza chmur. Może będzie ładny dzień. Ja, niestety muszę do pracy.Słońce zza chmur
© DarioSłońce nad polami
© Dario
Wrony
-
DST
23.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
11.50km/h
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i mamy połowę stycznia. Po krótkiej porannej jeździe stwierdziłem że praktycznie można wybrać się dalej. Sms do koleżanki. Start w kierunku najbliższego lasu. I tak powoli, bo jazda do najłatwiejszych nie należała, zjechaliśmy 20 kilometrów. Woda z lodem, rozjechany śnieg i wszechobecna mgła.Droga
© Dario
Tak wygląda dzisiejsza droga. Śnieg miękki, w koleinach woda z lodem. Trzeba uważać!No i co dalej robimy, pani Wiesiu!
© DarioI co dalej, panie Darku!
© DarioNo i jedziemy we mgłę
© DarioPiski Ratusz od strony biblioteki
© Dario
A dzisiaj, w ten cichy i mglisty poranek było tylko słychać w mieście, krakanie olbrzymiego stada wron.
Niestety!
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niestety! Dzisiaj pogoda nie nadaje się do jazdy. Od rana, najpierw deszcz, potem deszcz ze śniegiem i śnieg. Paskudnie. Postanowiłem napisać coś o naszych rowerach. Trochę tego się zebrało. Każdy z nich trafił do mnie w różnym czasie i w różny sposób. Każdy z nich ma swoją historię. Włożyłem w nie trochę pracy, bo niektóre z nich tego wymagały. Włożyłem także w nie trochę swojego serca, aby miały duszę i to coś, co przyciąga uwagę. I wiem jedno! Jeżeli o rower się bardzo dba i oddaje mu się swoją pracę i serce, to on się odwdzięczy. Nigdy nie zawiedzie! I już.Moje cacuszko
© DarioDo zadań specjalnych
© DarioZenit
© DarioDameczka
© DarioTrumniak
© DarioKross
© DarioSkładaczek
© DarioAmerykański patent
© Dario
Mamy jeszcze trzy rowery. Dwa miejskie 28" i Nowiutki Kellys Titanium Magic. Na jednym jeździ Ela w Hanowerze, na drugim Madzia w Warszawie, a Kellys dojedzie do mnie w poniedziałek. Będą fotki.
Nieśmiertelne Pogobie
-
DST
28.00km
-
Teren
28.00km
-
Czas
02:55
-
VAVG
9.60km/h
-
VMAX
19.00km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano kontrolny wyjazd i sprawdzenie możliwości wycieczki za miasto. Było nieźle, więc telefon do koleżanki Wiesi i jazda w kierunku Pogobia. Od paru lat jest to taka nasza standardowa trasa. Albo nią zaczynamy jazdę, albo kończymy. Kiedyś ta droga z Pisza do Pogobia była bardzo kiepska. Asfalt w stanie wręcz fatalnym, wąsko, nie bardzo bezpiecznie, ale!!! Miała ta droga jedną kapitalną zaletę. W upalne dni było tam chłodno, ponieważ jechało się praktycznie w tunelu wysokich przepięknych drzew. I zawsze było w cieniu. Przyszedł jednak dzień 4 lipca 2002 roku. Potężny huragan w ciągu 20 minut zamienił Puszczę Piską w jeden potężny skład opałowy. Usuwanie skutków trwało parę lat, a na koniec zbudowano drogę zniszczoną ciężkim sprzętem do wywózki drewna z puszczy. I tak teraz mamy ośmiokilometrową aleję turystyczną. W lecie jeżdżą tam wszyscy. Rolkarze, rowerzyści, starzy i młodzi, na każdym sprzęcie do jazdy. Chodzą też starsi ludzie z kijkami, na długie spacery. Naprawdę jest to niezły deptak. Równiutko, jak na stole i można nieźle przyspieszyć na ścigancie.Koleżanka Wiesia na Treku
© DarioMostek w Pogobiu
© DarioDroga z Pogobia do Kuliku
© DarioWidok na Pogobie
© DarioDroga do Pogobia
© DarioMój syn na czerwonym Sokole, z kolegą.
© Dariodroga w stronę Pisza
© Dario
Nareszcie słońce!
-
DST
11.00km
-
Czas
00:59
-
VAVG
11.19km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj dym i mgła. Jak zwykle w wolną niedzielę. W poniedziałek do pracy a tu piękne słonko wygląda zza chmur. Nie mam czasu na obiad, bo wolę jazdę w taką pogodę. Co prawda po zmierzchu zrobiło się ślisko, ale było fajnie.Nareszcie słoneczko
© DarioPiskie Zabytki
© DarioRatusz w Piszu
© DarioKlementowskiego nareszcie w słońcu
© DarioHi, hi, hi, a mój przyjaciel od jazd w pracy. Haruje!!!
© DarioNiestety, już wieczór
© Dario
Mglisty Pisz
-
DST
10.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
15.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela nie sprzyjała jeździe. Odprowadziłem córkę na dworzec. Mój kolega Marcin dołączył do mnie i pokręciliśmy się po mieście, bo nie mieliśmy ochoty na dopięcie łyżew do roweru. Za miastem woda z lodem. Paskudnie!Mój kolega Marcin
© DarioSmutna pogoda
© DarioŚnieg i błoto
© DarioMoje miasto jest dziś smutne
© Dario
Mój rower początek
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
1 Stycznia
-
DST
6.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
5.14km/h
-
Temperatura
-7.0°C
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka noworocznaDroga do Wiartla
© Dario