Dario prowadzi tutaj blog rowerowy

Przyspawany do roweru

świątecznie i słonecznie

  • DST 64.00km
  • Teren 34.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 15.06km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt Diamond Back
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 listopada 2011 | dodano: 11.11.2011

Wyjazd o 8:00. Pogoda, jak na zamówienie. Nie mam na co czekać. W czasie jazdy okaże się, gdzie dotrę. Ale najpierw kierunek Niedźwiedzi Róg.

Niedźwiedzi Róg; cisza i spokój. © Dario

Jak tam dziś było cicho i spokojnie. Jazda przez las dostarczyła mi niezapomnianych wrażeń. Jeszcze nigdy, a jeżdżę po Mazurach ponad 15 lat, tak nie zachwycałem się dosłownie wszystkim. Chyba jeszcze długo nie wymyślą takiego aparatu, żeby mógł oddać, oprócz obrazu, stan ducha fotografującego. Tak naprawdę dopiero teraz zrozumiałem, gdzie udało mi się zamieszkać. Chyba sam Pan Bóg zlitował się nade mną, pokazał mi to wszystko i powiedział: Ty "puchu marny", otwórz oczy, rozejrzyj się dookoła i w końcu doceń to, co masz na wyciągnięcie ręki. Chłonąłem to wszystko i oczami, i duszą. To jest naprawdę fenomen. Rzeczywiście, Mazury to jednak cud natury.
Kosciół w Wejsunach © Dario

Z Niedźwiedziego Rogu do Wejsun. Tam mały popas i dalej do Rucianego.
Śluza w Guziance © Dario

A w Rucianem żywego ducha © Dario

Z Rucianego, przez Szeroki Bór, do Wiartla.
Wieś Szerki Bór w głębi Puszczy Piskiej. © Dario

Jezioro w Wiartlu. © Dario

Żwirówka do Pogobia Średniego © Dario

W Wiartlu dołączył do mnie Wiesiek i razem pojechaliśmy w kierunku Kuliku i Pogobia Średniego.
No i nie przejedziemy. Ot, chyba się spóźnił na pociąg. © Dario

No, a ta cholera nie dała nam przejechać. Rozwalił skrzydła, syczał, jak stary czajnik, no i koniec!
A w Piszu wojsko z policją i strażą pozarną, urządziło pokazy. © Dario

Z Pogobia do Pisza, a tam pokazy i wojskowe, i policyjne i strażackie. Dzieciaki miały frajdę.
Pojechałem jeszcze na stadion, ale zaczynałem lekko przymarzać, więc szybko do Karwika, do domku.
Szkoda dziewczyny, że was nie było. Dzisiaj to Basi byśmy naprawdę pokazali Mazury. No nie?




komentarze
jotwu
| 15:23 sobota, 12 listopada 2011 | linkuj Było się czym zachwycać zwłaszcza, że pogodę miałeś świąteczna. Wyśmienite zdjęcia i kapitalnie opisane - pozdrowienia ze Szczecina.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!