Krótki wypad
-
DST
45.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
11.25km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranek przywitał mnie lekkim mrozem i pięknym szronem. Miałem nadzieję na taką pogodę do końca dnia, bo czekała nas jazda do nieśmiertelnego Pogobia. Miała jechać Wiesia, ale jej mama trochę niedomaga, więc została w domu. Ruszyliśmy po południu z Fiolką i Basią. A Basia na rower wsiadła po kilku latach niejeżdżenia, więc na początku było trochę śmiechu.prawie zimowy poranek
© Dario
Jechało się w miarę, trochę zimnego wiatru, ale trzeba się przyzwyczajać. Idzie zima.Nowe buty Diamencika
© Dario
A w ogóle Marcin namówił mnie na nowe opony. Schwalbe Smart Sam 26x2,1. Lekkie, szosowo-terenowe. Inny moment żyroskopowy, rower lżejszy, i to daje się wyczuć, i inna, bardziej dynamiczna jazda.Jedziemy z Fiolką i Basią do Pogobia
© DarioDziewczyny na mostku w Pogobiu
© Dario
Jazda krótka, szybko zapada zmierzch, a ja bez lampki. Z resztą bardzo nie lubię jeździć po zmroku. Z Pisza prawie biegiem do domu i koniec jazdy na dzisiaj. Parę minut po 16, i już ciemno. Może jutro będzie ładniej.
komentarze
Trzeba teraz dotrzeć opony :)