Zmiany!Zmiany!Zmiany!
-
DST
20.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
10.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Diamond Back
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powoli wracam do rzeczywistości. Nareszcie uporaliśmy się ze zmianą miejsca zamieszkania. Teraz mieszkamy na wsi. Wieś nazywa się Karwik. Położona jest 8 kilometrów od Pisza, w kierunku Orzysza, obok kanału jeglińskiego i śluzy. Jest pięknie. Fascynującą jest tutaj i cisza i spokój. Sąsiedzi mili, widok z domu przecudowny i w ogóle wszędzie daleko. Do pracy jeżdżę trumniakiem, od lata nakręciłem nim ok. 1000 kilometrów, ale teraz jeżdżę samochodem, bo po nocy jechać rowerem jest bardzo niebezpiecznie. Nie ma miesiąca, żeby ktoś jeżdżący rowerem nie został potrącony, lub nie zginął. Niestety, na trasach z Pisza do Mrągowa, Giżycka lub Ełku, tak jest. Powoli wkręcam się w trasy, które zresztą znam. Muszę jeszcze zdobyć jakiś aparacik do fotek, najchętniej mały i prosty w obsłudze, bo takie lubię. I jest praktyczny dla mnie. jesienna jazda nad jezioro
© Dario
Mamy już jesienne klimaty. W niedzielę było ciepło i przepięknie słonecznie. Z Madzią wyjechaliśmy na krótki spacer na bindugę Młyńską nad Seksty.Widok na śluzę w Karwiku
© DarioWylot kanału jeglińskiego na jezioro Seksty
© Darionad jeziorem Seksty
© DarioRobaczek dla DaDasika
© Dario