Dario prowadzi tutaj blog rowerowy

Przyspawany do roweru

Ranne popierdułki

  • DST 10.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 5.00km/h
  • Sprzęt Składak Sam
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 kwietnia 2011 | dodano: 29.04.2011

Nie cierpię drugich zmian. Dzień totalnie spieprzony, bo mało czasu. Jedyny pożytek jest w tym, że można się wyspać. Ale jak spać, kiedy pogoda rowerowa. Wziąłem składaczka i ruszyłem w miasto. Trochę zakupów, po drodze poczta. Ale nie skorzystałem z poczty, bo kolejka pod sam sufit. Jutro rano spokojnie załatwię sprawę.

Piski park nad rzeką. © Dario

Park już pięknie się zazielenił, mimo słoneczka wesołego, trochę zimno.
Nowy stary zabytek. © Dario

Tu właściciel kamieniczki chociaż próbował zbudować coś, co przypominałoby z grubsza klimat Pisza z przed I wojny światowej. Ale to jeszcze nie to.
Kościół Św. Jana. Prawdziwy zabytek, chyba z XVII wieku. © Dario

Budynek poczty w Piszu © Dario

Komenda rejonowa w Piszu © Dario

Jeszcze niedawno temu, w miejscu krzyża, był mały pomniczek poświęcony milicjantom, którzy zginęli podczas walk z oddziałami WIN. Po decyzji usunięcia tego pomniczka, w ciągu paru chwil zniknął. Kolega mi później mówił, że tablica z tego pomnika znajduje się w Muzeum Ziemi Piskiej. Jakby nie patrzeć, jest to jakaś historia powiatu piskiego. Pomnik mógł zostać, przy nim można było postawić tablicę z mądrze zredagowaną informacją o tym, co się działo, i już. Zniknął także pomnik 15-lecia miasta Pisz, który to pomnik postawili sobie sami mieszkańcy Pisza. W latach 90-tych pomnik zniknął, ktoś za to wziął niezłą kasę, bo idzie nowe. A niech by był, komu to przeszkadzało. Była to nasza rzeczywistość i nikt tego nie wymaże mi z pamięci, co gorsze, biorąc za to pieniądze.
Zachodnia strona Placu Daszyńskiego © Dario

Z tyłu piskiego ratusza © Dario

Przy piskiej bibliotece, w letnie weekendy, przychodzą handlarze starociami. Nawet ciekawe rzeczy można tam znaleźć. Dziś widziałem stare płyty analogowe. Jutro z Madzią tam się wybierzemy, dokładnie je przejrzeć. Może coś wybierzemy.
Piątkowy piski targ © Dario

We wtorki i w piątki handlują na targu. Ale od jakiegoś czasu i tam jest drogo. kiedys, jak przyjeżdżali Ruscy, to można było coś naprawdę interesującego znaleźć. Ja kupiłem od nich, między innymi, komplet śrubokrętów zegarmistrzowskich i diamentową ostrzałkę do tarcz szlifierskich. Teraz już ich nie ma, a jak się pojawią, to mają chińszczyznę. I komu to przeszkadzało, że do nas przyjeżdżali?




komentarze
Kajman
| 14:18 piątek, 29 kwietnia 2011 | linkuj W kazdej epoce znajdują się ludzie bardziej papiescy niż sam papież i im właśnie to zawdzięczamy. Dobrze, że nie udaje im się wszystkiego zaorać:(
DaDasik
| 09:58 piątek, 29 kwietnia 2011 | linkuj Dużo ciekawych zabytków :)
Drugich zmian chyba nikt nie lubi, choć moja Paula tak :P. Ja w przychodni miałem paskudne zmiany..... od 10-19.... to był dopiero zjechany dzień :(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!