Nawet wrony nie dały rady pod wiatr
-
DST
10.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
6.67km/h
-
Sprzęt Składak Sam
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 kwietnia 2011 | dodano: 11.04.2011
Wczoraj wiało strasznie. Ranny objazd miasta. Podmuch wiatru wrzucił mnie na barierkę i miałem serdecznie dosyć.Rano pusto, słonecznie w miarę i wietrznie
© Dario
Nawet wrony nie dawały rady lecieć pod wiatr.Wrony zawracają; one też nie dały rady
© Dario
W przyszłą niedzielę, oczywiście, jak pogoda dopisze, zaplanowaliśmy wyjazd do Łysych. Chcemy zobaczyć największe palmy wielkanocne w Europie. Uroczystości zaczynają się od godz. 9:30 i potrwają do 16. Z Pisza do Łysych, w obie strony jest ok. 100 km. Ciekaw jestem, jak dadzą sobie radę dziewczyny. Ale, co najważniejsze, są pełne optymizmu. Nie ma co. Damy radę.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!